Grażyna Wolszczak, Cezary Harasimowicz
Upadłam, a ona nie chciała mnie podnieść. Zaczęłam płakać. Raptem złapała mnie za szyję, obcałowała i spytała, co jej zapiszę w testamencie i ile mam na koncie. Nie mówiłam nic synowi, bo nie chciałam go martwić - wyznała w programie "Uwaga".