Przekonała się do pasji męża
Nie da się jednak nie dostrzec, że Harry i Meghan na amerykańskiej ziemi nieco odetchnęli i częściej można ich oglądać zadowolonych w zwyczajnych sytuacjach. Ale stawiają też granice. Ostatnio gdy na meczu NBA Meghan i Harry zostali wyłonieni przez kamerę "kiss&cam" i ich twarze pojawiły się na telebimach, nie dostosowali się do reguł zabawy i nie pocałowali się publicznie.
Jednak w pewnym momencie, gdy Lakersi zdobyli zwycięstwo, oboje wstali i wiwatowali. Później według Jeremy'ego Freemana, eksperta od czytania z ruchu ust, Meghan miała dodać: "To genialne!" i "Racja, teraz już wiem, dlaczego tak to lubisz!". Wygląda na to, że to Harry wpadł na pomysł zobaczenia razem na żywo rozgrywek koszykarskich, a Meghan dała się namówić i jak widać po jej reakcjach, nie pożałowała.