Hubert Urbański i jego młodsza o 15 lat Julia Chmielnik rozstali się w atmosferze skandalu. Tak o niej mówił
Hubert Urbański mówił o swojej drugiej żonie, Julii Chmielnik, że to ona dała mu poczucie domu i rodziny. Wydawało się, że ich miłość będzie trwała zawsze, jednak tak się nie stało. Ich rozstanie było pełne skandalu i kontrowersji.
Hubert Urbański po raz pierwszy stanął na ślubnym kobiercu w 2002 roku, kiedy to rozpadło się jego pierwsze małżeństwo z Urszulą Engelmayer, pracującą jako socjoterapeutka. Przyjaciele prezentera twierdzili, że po tym zdarzeniu nie pospieszał się z poszukiwaniem nowej miłości, nie zmuszał losu do działania.
Sytuacja uległa zmianie sześć lat później, w 2008 roku. Wtedy to, podczas nagrywania kolejnych odcinków popularnego teleturnieju "Milionerzy" w krakowskim studiu TVP, Urbański poznał Julię Chmielnik. Była ona młodszą o 15 lat córką znanego aktora, Jacka Chmielnika, który tragicznie zmarł. Ich miłość rozkwitła niemal od pierwszego spojrzenia. Anonimowi informatorzy z tabloidów donosili, że Urbańskiego urzekły uroda, talenty i poczucie humoru Julii.
Początkowo para starała się ukrywać swój romans. Jednak, kiedy po pół roku znajomości Julia zaszła w ciążę, Hubert zaczął pojawiać się z nią na różnych bankietach. Córki Urbańskiego z pierwszego małżeństwa, Marianna i Krystyna, nie zaakceptowały od razu nowej partnerki swojego ojca. Podobne wątpliwości miała także jego była żona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kogo Hubert Urbański poprosiłby o pomoc w "Milionerach"?
W czerwcu 2009 roku Julia Chmielnik i Hubert Urbański powitali na świecie swoją córkę, Stefanię. Pięć miesięcy później, w listopadzie, para wzięła ślub. Ceremonia odbyła się w kościele sióstr norbertanek na krakowskim Salwatorze, a wesele zorganizowano w Zajeździe Kościuszkowskim.
W 2012 roku zmarł ojciec Huberta Urbańskiego. W styczniu 2013 roku prezenter rozstał się z TVP2, gdzie prowadził dwie edycje "Bitwy na głosy", jeden sezon "The Voice of Poland" i przez kilka miesięcy był gospodarzem "Pytania na śniadanie". Zapowiedział wtedy nowe projekty.
Wiosną tego samego roku media plotkarskie zaczęły donosić o rozpadzie drugiego małżeństwa Huberta Urbańskiego. Publiczność dowiedziała się, że żona prezentera zabrała córki i wyprowadziła się ze wspólnego apartamentu. W tygodniku "Na Żywo" można było przeczytać, że Julia Chmielnik opuszczając apartament, miała nadzieję, że to będzie dla męża szok i impuls do walki o ich związek. Jednak, odpowiedzią Urbańskiego był pozew rozwodowy.
Pierwsza rozprawa odbyła się 19 czerwca i zakończyła się skierowaniem małżonków na mediację. Rozwód został ogłoszony 8 października 2013 roku. Urbański uzyskał prawo do spotkań z córkami co drugie popołudnie oraz co drugi weekend. Trzy tygodnie później, w wywiadzie dla tygodnika "Newsweek", nie szczędził krytycznych słów pod adresem swojej byłej żony. Twierdził, że nie wspierała go, gdy cierpiał po śmierci ojca i zmagał się z depresją.
"Kiedy poznałem moją byłą żonę, byłem wiele lat po rozwodzie, dzieci dorastały, żyłem sam. I kiedy myślałem, że dobrze jest tak, jak jest, nagle się zakochałem. Nigdy nie byłem religijny, ale kiedy moja była żona poprosiła o ślub kościelny, ku zdumieniu wszystkich, którzy mnie znali, powiedziałem »tak«. I ożeniłem się z kobietą, która przed ołtarzem przyrzekała, że będzie ze mną na dobre i na złe, a w najtrudniejszym chyba momencie mojego życia powiedziała: »Mam tego dosyć, radź sobie sam«" — mówił wtedy Urbański.
W jednym z najbardziej znanych fragmentów wywiadu, Urbański, odnosząc się do rzekomej nieczułości i bezwzględności Julii Chmielnik, porównał swoją byłą żonę do Hannibala Lectera. Powiedział: "To jest tak, jakbyś nagle obudziła się obok swojego męża, spojrzała mu w oczy i zobaczyła w nich kogoś obcego, takiego Hannibala Lectera. Uświadamiasz sobie wtedy z przerażeniem, że on cały czas tam był".
Na te zarzuty odpowiedzieli bliscy Julii Chmielnik. Najpierw jej matka w rozmowie z Plejadą oskarżyła prezentera o celowe rozpętanie kampanii medialnej, mającej na celu oczernienie Julii. Później rozpoczęła się prawdziwa bitwa.
Musiało upłynąć trochę czasu, zanim Julia Chmielnik zdecydowała się opowiedzieć o rozwodzie. Zrobiła to w wywiadzie dla magazynu "Viva!" w czerwcu 2015 roku. Stwierdziła, że próbowała wszelkich metod, aby ratować związek. Para próbowała nawet terapii małżeńskiej, jednak, według Chmielnik, Urbański nie chciał się odpowiednio zaangażować.
W 2013 roku byli już po rozwodzie. W 2019 roku Julia Chmielnik wyszła za mąż za aktora Marcina Przybylskiego. Hubert Urbański był w kilku związkach, a ostatnio paparazzi donoszą, że spotyka się ze znacznie młodszą dziewczyną.