Ilona Felicjańska
Czyli seksafera z modelkami to po prostu sutenerstwo, w które zaangażowano ładne dziewczyny, bo obiecywano im karierę i duże pieniądze?
Dokładnie tak. Z tego, co wiem, te dziewczyny również nazywały siebie modelkami, wiedząc, że nie do końca nimi są. Była to przykrywka. Nie oszukujmy się: przyjemniej jest panu kupić za pieniądze "modelkę", niż iść do łóżka z prostytutką.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )