Iwona Węgrowska, Krzysztof Madeyski
Okazuje się, że pierwsze wątpliwości Iwona miała niedługo po ślubie.
To nie było tak, że ja w 5 minut odeszłam. To trwało dobrych kilka miesięcy. Z siedem-osiem miesięcy. Wyprowadziłam się z mieszkania dwa miesiące temu. 17 maja w moje urodziny mąż prosił mnie, żebym wróciła, że on się zmieni, ale nie wierzę, żeby on się zmienił. Już raz się wyprowadzałam, wracałam, wybaczyłam, ale on znowu zrobił to samo.