Izabela Trojanowska
Z dołka pomogła jej wyjść praca. Trojanowska uświadomiła sobie, że w chwilach kryzysu nie jest sama i może liczyć na córkę Roksanę. Wzięła się w garść i zaczęła coraz częściej spotykać się z przyjaciółmi oraz wskrzeszać lekko zaniedbaną karierę. Wyszło jej to na dobre.