Izabella Krzan miała na sobie bikini i nic więcej. Tak weszła na strome skały
Izabella Krzan wybrała się do Indonezji. Jednak ani myśli leżeć na plaży - tym bardziej, że deszczowa pogoda temu nie sprzyja. Postanowiła zobaczyć inną atrakcję. Musiała uważać, żeby wycieczka nie skończyła się wpadką.
Izabella Krzan odpoczywa od pracy w telewizji. Modelka i prezenterka wyjechała daleko, bo aż na Bali. Tam rozkoszuje się ciepłem, ale niekoniecznie słońcem - choć temperatura sięga 30 stopni, sporo pada. Krzan nie wyleguje się więc na plaży, a zwiedza. W sieci pokazała zdjęcia i nagranie z wycieczki nad jeden z przepięknych wodospadów, których w Indonezji nie brakuje.
"Goa Rang Reng Waterfall o 7:30 nad ranem. To jedyna godzina o której opłaca się tam pójść. Już godzinę później przy wodospadzie ustawiła się kolejka ludzi, co pozbawia to miejsce takiego uroku. Dla mnie - warto wstać ze wschodem słońca" - napisała Krzan na swoim instagramowym profilu.
Na zdjęciach i nagraniu widać, że weszła na skały i cieszyła się kontaktem z przyrodą. Ale musiała bardzo uważać ze względu na strome skały. Fotki i krótki film z chodzenia po skałach opływanych wodą mogą robić wrażenie, a co bardziej strachliwym podnieść ciśnienie.
"Ale super, wyglądasz jak Jane z Tarzana", "Pięknie", "Uważaj!", "Odważnie" - pisali fani Krzan.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram