Izabella Scorupco komentuje wynik wyborów prezydenckich. "To nie jest kraj jaki znam"
Aktorka na stałe mieszkająca w Stanach Zjednoczonych martwi się sytuacją w kraju. Szczególnie bliski jest jej temat nietolerancji wobec osób LGBT.
Izabella Scorupco zapisała się w pamięci widzów głównie rolą dziewczyny Jamesa Bonda w filmie "GoldenEye" oraz jako Helena Kurcewiczówna w "Ogniem i mieczem". Aktorka mimo że od wielu lat nie mieszka w Polsce, interesuje się tym, co dzieje się w jej ojczyźnie.
Gwiazda nie jest zachwycona ostatnim wyborem Polaków. Scorupco przeraża fakt, że Polska jest wskazywana jako najbardziej homofobiczny kraj w Europie.
"Zawsze byłam dumna z mojego polskiego pochodzenia. Polacy są niesamowicie lojalni, hojni i akceptujący - zwłaszcza dlatego, że wiemy z historii co oznacza bycie uciskanym. Ale to co teraz dzieje się w Polsce, to nie jest kraj jaki znam. Niedawna reelekcja Andrzeja Dudy (niewielką przewagą) świadczy o zamachu na prawa człowieka" - napisała aktorka na Instagramie.
Izabella Scorupco wyjaśniła swoim anglojęzycznym odbiorcom, że Andrzej Duda reprezentuje partię, która uważa, że "LGBT to nie ludzie, a ideologia" oraz 1\3 polskich gmin uznaje się za "strefy wolne od LGBT".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Serce mi się kraje, że w moim rodzinnym Białymstoku protestujący przeciw LGBT+ rzucali kamieniami, cegłami i fajerwerkami w niewinnych uczestników marszy" - dodała.
Aktorka zaapelowała o pomoc dla ochrony praw społeczności LGBT. Odesłała fanów do strony internetowej, na której można znaleźć więcej informacji o sytuacji osób nieheteronormatywnych w Polsce i za pomocą której można zaangażować się, mieszkając zagranicą, w działania aktywistów.