Ma 11 mln obserwatorów. Dowiedzieli się, jak sprzedawała narkotyki
- To był mój sposób na to, żeby przeżyć - mówi w nowym wywiadzie Jada Pinkett Smith. Aktorka opowiedziała o tym, jak w młodości sprzedawała narkotyki.
Jada Pinkett Smith to aktorka i producentka, której chyba nie trzeba przedstawiać. Z pewnością wiele osób kojarzy ją z roli Niobe w serii "Matrix" czy podkładania głosu pod hipopotamicę Glorię w "Madagaskarze". Jada jest żoną Willa Smitha i o ich związku pisano więcej niż o jej zawodowych osiągnięciach. Para bowiem nie raz ogłaszała separację i powroty do siebie, mówili też o życiu w otwartym związku.
W ostatnich dniach aktorka udziela wyjątkowo szczerych wywiadów, w których obniża gardę i opowiada o prywacie. W jednym przyznała już, że od siedmiu lat pozostaje oficjalnie w separacji z mężem, o czym więcej przeczytacie w tekście Pudelka. Natomiast w najnowszej rozmowie z "People" Jada opowiedziała o mrocznym epizodzie swojej młodości - o tym, jak była dilerką narkotyków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oscary 2022. Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka, przerwano transmisję. Widzowie nie mogli uwierzyć
Jada Pinkett Smith przyznała, że jej życie stanowiłoby całkiem niezły scenariusz na film. Aktorka w rozmowie z "People" opowiedziała o tym, jak przed wieloma laty prowadziła podwójne życie - obiecującej twórczyni i dilerki narkotyków. - Gdy masz rodziców, dla których nie jesteś priorytetem, nie wiesz jak stawiać siebie na pierwszym miejscu. Moi rodzice byli uzależnieni od narkotyków - powiedziała.
Gwiazda przyznała, że potrzebowała zajęcia, dzięki którym będzie niezależna, z własnymi pieniędzmi. Zdecydowała się więc sprzedawać narkotyki. - Gdy dorastałam, dilerzy byli najbardziej majętnymi osobami. To uważaliśmy za wielki sukces. A ja miałam mamę, która nie miała się dobrze. Była wysoko funkcjonującą narkomanką. Nie mieliśmy wielu rzeczy. Nasz dom był zaniedbany - wspomniała.
Pinkett Smith dorastała w Baltimore, które ogarnięte było epidemią uzależnień od narkotyków. - Narkotyki musiały jakoś pojawić się w twoim życiu i kropka. Można było je brać, albo je sprzedawać, ale nie było opcji, by w ogóle ich nie było w twoim otoczeniu. Nie mówię, że to dobrze. Ale gdy żyjesz w strefie wojny, myślisz tylko o przetrwaniu. Nie chciałam próbować brać narkotyków. Z pewnością też nie chciałam być dziewczyną dilera. Ale chciałam pieniędzy, by móc być niezależną. Chciałam o siebie zadbać - opisuje gwiazda.
Aktorka przyznała, że zdarzyły się jej sytuacje, w których musiała ścigać kogoś z nożem za to, że nie zapłacił jej 700 dolarów za narkotyki czy takie, w których niebezpieczni klienci przystawiali jej broń do głowy. - To był mój sposób na to, by przeżyć. Ale sprawił, że wielokrotnie byłam w niebezpieczeństwie i że skrzywdzono wiele ludzi - mówi.
Dodała też, że praca na ulicy nauczyła ją bycia nieustraszoną i wyczuwania różnych zagrożeń, co miało jej pomóc w karierze w Hollywood, którą zaczęła ok. dekadę później. Dziś Jada Pinkett Smith ma ponad 11 mln obserwatorów na Instagramie, gra w filmach, produkuje swój własny program na YouTube, a jeszcze w październiku wychodzi jej nowa biograficzna książka "Worth".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.