Po przejściach? Żaden problem
Oboje mają swoją przeszłość, co nie stanowiło dla Sokołowskiej problemu. – Mamy swoje bagaże doświadczenia. Spodobało mi się, że Artur nie próbował tworzyć jakiegoś mitu o sobie. Był szczery. Sprawił, że byłam nim zaciekawiona – wyznała Katarzyna Sokołowska. – Suma wszystkich bodźców sprawiła, że wydał się interesujący – dodała.