Subtelny uśmiech do fotoreporterów
Agi Szulim raczej nikt nie posądzał o chęć zarobienia na własnym ślubie - gdy wychodziła za Piotra Woźniaka-Staraka dla wszystkich stało się jasne, że finanse nie mają znaczenia. Jak powszechnie wiadomo, wybranek celebrytki jest bardzo majętny, więc mógł zapewnić im ochronę, prywatność i ślub bez paparazzi, na których Aga tak często narzeka... A jednak zakochani się na to nie zdecydowali. Ich ślub nie był owiany tajemnicą, a oni sami - wyraźnie zadowoleni - chętnie pozowali fotoreporterom.
Oprócz tego w mediach społecznościowych znalazła się obszerna relacja z ceremonii, wesela, poprawin itp. Oczywiście nie ma nic złego w chwaleniu się swoim szczęściem, ale coś jednak każe się zastanowić - po co w takim razie te wszystkie gadki o złych mediach, które włażą z butami do życia?