Jaka będzie przyszłość kultury? Prorocze tendencje na SXSW
- Moje dzieci zaczęły same słać łóżka, choć wcześniej tego nie robiły - opowiadała na konferencji SXSW Martha Cotton, autorka corocznego raportu na temat efektów najważniejszych zjawisk społecznych i trendów na przyszłość. Bez pandemii i wszechobecnych kamerek internetowych przekonanie jej pociech do robienia porządków było niemożliwe. Co przyniosą kolejne miesiące?
We wtorek rozpoczęło się kolejne wydanie konferencji South By South West, najważniejszej imprezy na świecie prognozującej i przedstawiającej przyszłość kultury, polityki, życia społecznego i technologii. W ostatnich latach gośćmi imprezy byli m.in.: Barack i Michelle Obamowie, Elon Musk czy Lady Gaga. Na konferencji firmy wprowadzają na rynek swoje nowe produkty, a agencje produkujące filmy i seriale promują najnowsze dzieła.
Z dzisiejszego punktu widzenia proroczym krokiem okazała się imponująca rozmachem prezentacja usługi Uber Eats w 2019 r. Do historii przeszła też akcja promocyjna serialu "Westworld", polegająca na budowie pod Austin całego miasteczka z czasów Dzikiego Zachodu. Ale tegoroczna edycja jest zupełnie inna niż poprzednie, bo odbywa się online.
Premiery polskich filmów w 2021 roku
Tendencje i trendy
Jak co roku jednym ze stałych punktów programu są prezentacje i panele poświęcone trendom i tendencjom, które mają - według prelegentów - kształtować przyszłość. W tym roku nabrały one szczególnego znaczenia, jako że nadchodzące miesiące i lata wydają się wyjątkowo niejasne. A pytanie "Jak będzie wyglądał świat po pandemii i jak bardzo zmieni ona znane dotychczas życie?" - zadaje sobie dziś mnóstwo osób na całym świecie.
Kilka odpowiedzi postarała się dać już pierwszego dnia imprezy Martha Cotton, dyrektorka zarządzająca z firmy Accenture.
Co roku przygotowuje ona raport zatytułowany Fjord Trends, mocno obserwowaną przez świat biznesu i nowych technologii analizę najnowszych zjawisk i tendencji.
Megatrendem na rok 2021, wspólnym mianownikiem wszystkich przewidywanych zmian i generalnym kierunkiem rozwoju będzie zdaniem analityczek i analityków współpracujących z Accenture "wyznaczanie terytorium", czyli konieczność opisania świata na nowo po pandemii.
Ma ono odpowiedzieć na pytania o to, co się zmieniło na skutek wielu miesięcy zamknięcia, izolacji, zagrożenia i kryzysu. Bez tej świadomości niemożliwa będzie odbudowa życia społecznego i ruszenie z miejsca.
Pozytywną stroną tego trendu, niejako wymuszoną przez pandemię, jest konieczność zatrzymania się i przemyślenia tego, jak działa świat, co funkcjonuje w nim dobrze, a co szwankuje i wymaga naprawy albo całkowitego odrzucenia.
Szczegółowe wyznaczniki tych procesów zawarte są w siedmiu trendach przewidywanych na najbliższe miesiące.
Przeniesieni i innowacyjni
Pierwszy z nich nazwany został "zbiorowe przeniesienie": firmy przenoszą się do internetu, jedni wracają do mieszkania z rodzicami, inni przeprowadzają się z dużych miast na wieś. Zmiany dotyczą bardzo wielu sektorów i wymagają szukania nowych rozwiązań: szkoły muszą opracowywać systemy nauki zdalnej, sklepy - handlu w internecie, imprezy takie jak SXSW - sposobów organizowania paneli dyskusyjnych czy koncertów.
Ten trend bardzo łączy się z drugim - "domowymi wynalazcami". Cotton mówiła o tym, że biznes, który do tej pory na pierwszym planie stawiał technologie, teraz musi nastawić się przede wszystkim na ludzi. Bo to ludzie stali się współuczestnikami procesu projektowania aplikacji.
- Znika granica między projektantem czy projektantką a klientem czy klientką - mówiła Cotton. - Dzisiejsze produkty nie są końcowym efektem projektowania, a tylko początkiem nowego etapu, w którym liczy się innowacyjność użytkowników i użytkowniczek.
Jako przykład Cotton podawała liczne współczesne aplikacje. Osoby, które z nich korzystają, mogą samodzielnie kształtować ich wygląd i funkcjonalność. Czasem prowadzi to do sytuacji zupełnie nieprzewidzianych przez projektantki i projektantów. Użytkownicy i użytkowniczki odkrywają i wykorzystują ich zaskakujące możliwości. Cotton podała przykład środowiska gry Fortnite, w którym podczas pandemii odbywały się wirtualne koncerty - takiego zastosowania nie wymyśliłby żaden z twórców gry.
Chętniej ścielimy łóżka
Trzeci trend, nazwany "esencją zespołów", dotyczy sfery nowych relacji społecznych i sposobów ich kształtowania. Chodzi głównie o życie towarzyskie, w którym pojawiły się nieznane wcześniej formy, takie jak choćby "imprezy na Zoomie". Ale Cotton skupiła się przede wszystkim na nowych relacjach na rynku pracy. Praca zdalna mocno zmieniła stosunki między pracodawcami a pracownikami. Na wielu poziomach - od standardów dotyczących ubioru, do systemów kontroli osób pracujących w domu.
- Koncepcja miejsca pracy bardzo się zmieniła - mówiła Cotton. - Biuro w jakimś sensie umarło, ale raczej stało się tylko ideą, którą różne firmy mogą realizować na swój własny sposób. Wymaga to od nich kształtowania na nowo standardów dotyczących relacji z załogą.
Wiąże się to z kolejnym trendem, "potrzebą interakcji", polegającym na tym, że zamknięci w domach ludzie szukają nowych sposobów kontaktowania się i tworzą nowe standardy i rytuały.
- Ekrany różnych urządzeń stały się nie tylko oknami na świat, ale także sceną - wyjaśniała Cotton. - Każdy chce na niej wypaść jak najlepiej i wymyśla swój wizerunek. Czasem łączy się to z bardzo zaskakującymi skutkami: nigdy nie byłam w stanie przekonać moich dzieci, żeby posłały łóżka. Teraz robią to same, bez żadnego namawiania. Dlaczego? Bo łóżka widać w kamerach ich laptopów, kiedy są na online’owych lekcjach czy spotkaniach z rówieśniczkami i rówieśnikami.