Jakimowicz obrońcą Kościoła. Zaatakował Janowskiego za słowa, jakie padły w TVN
Gościem na kanapie "Dzień Dobry TVN" był niedawno Robert Janowski, który przytoczył słowa swojej córki, tłumaczącej, czemu protestuje. Wypowiedź i zachowanie prowadzących nie uszły uwadze Jarosława Jakimowicza.
Polska wciąż buzuje od emocji. Wszystko przez wyrok TK ws. aborcji embriopatologicznej, który praktycznie do zera ograniczył możliwość przerywania ciąży. Swoje rozgoryczenie od ponad tygodnia demonstrują na ulicach dziesiątki protestujących – kobiety i mężczyźni, młodzi i starzy, przedstawiciele różnych grup zawodowych, katolicy i ateiści.
Słowa wściekłości wymierzone są zarówno w TK, polityków partii rządzącej, działaczy pro-life, jak i Kościół katolicki, od dawna mający wpływ na politykę, narzucający swoje przekonania wszystkim obywatelom i lobbujący za wprowadzeniem zmian w prawie dot. aborcji.
"Odkrywamy karty". Juliusz Machulski: "jestem rozczarowany rządzącymi"
Protesty trwają do 22 października. W tym czasie doszło do kilku incydentów – protestujący zakłócili nabożeństwa oraz pomalowali elewację kilku świątyni.
M.in. na ten temat wypowiedział się Robert Janowski w "Dzień Dobry TVN", który przytoczył słowa swojej córki, z którą chodzi na protesty.
- […] A one mówią: "Tato nie dziw się, że tak się ruszyło w tej chwili, bo to się gromadziło tu latami, a my po prostu czujemy się gorsze. Albo jesteśmy LGBT, albo jesteśmy nieludźmi, bo jesteśmy filozofią. Kościół wchodzi nam do domów, to my wchodzimy do tego samego domu. Chcemy być równo traktowane - powiedział Janowski.
I właśnie w związku z tą wypowiedzią Janowski został zaatakowany przez Jarosława Jakimowicza.
Były aktor, który obecnie związany jest z TVP, zamieścił screen z cytatem eks-gospodarza "Jaka to melodia?" na swoim Instagramie.
"'Dzień Dobry TVN' wczoraj. W studio Robert Janowski wypowiada się na temat tego, co dzieje się aktualnie i wypowiada zdanie 'Kościół wchodzi nam do domów, to my wchodzimy do tego samego domu'! Ale po co? Żeby zdemolować, sprayem pomazać? Księdza pobić? W studio Marcin Prokop i Dorota Wellman, i zero reakcji na te słowa, jednego słowa refleksji, że może nie tędy droga? Straszne, widocznie wszystkim to się podoba" – pisze Jakimowicz.
W komentarzach pod postem zdania bardzo podzielone. Jedni przyznają rację Jakimowiczowi i potępiają Janowskiego, inni kręcą nosem na jego postawę. Pojawiły się także głosy krytykujące rolę Kościoła w całej sprawie.
"Życzyłbym sobie, aby Kościół zrobił u siebie rachunek sumienia, a później dopiero uczył ludzi, jak żyć zgodnie z wiarą" - pisze jeden z internautów.
Trwa ładowanie wpisu: instagram