Jan Kliment, Lenka Tvrzova
Najwyraźniej Tvrzova już się przyzwyczaiła do wybryków Jana. W końcu to nie pierwszy raz, gdy przez jego wyskoki mieliby się rozstać. Możliwe również, że Kliment miał rację, mówiąc w ostatnim wywiadzie, że "Lenka jest mu pisana". Gdzie znalazłby drugą tak tolerancyjną dziewczynę?