Ta jedyna?
Nowicki nie ukrywa, że małżeństwo z Kondratowicz jest dla niego niezwykłym przeżyciem. Aktor ma nadzieję, że tym razem będzie to jego ostatnia miłość.
- Gdy wyjeżdżam z Krakowa, towarzyszy mi uczucie ulgi, ale głównie z tego powodu, że obok mnie siedzi Ona - ktoś, kogo mam nadzieję trzymać za rękę wtedy, kiedy poczuję ten prawdziwy i ostatni chłód - dodał Jan Nowicki. Gratulujemy!