Izabela Janachowska i Krzysztof Jabłoński
Janachowska nie wie, co chce dostać pod choinkę, bo jak sama twierdzi to, co najważniejsze już ma.
Nie mam wymarzonego prezentu. Odnoszę zresztą wrażenie, że Mikołaj jest u mnie codziennie od półtora roku, czyli od momentu, gdy poznałam mojego narzeczonego. Nie chodzi tylko o prezenty materialne, a o spokój wewnętrzny i szczęście. Życzę sobie pod choinkę, by to trwało i aby nam gorzej nie było.