Monika Głodek, Robert Janowski
Z uwagi na dobro moich małoletnich córek postanowiłem rozstać się z Moniką G. - napisał.
Szybko okazało się jednak, że była to tylko deklaracja, która miała uśpić czujność mediów. Robert nadal bowiem pomagał partnerce.
To mężczyzna o wielkim sercu. To, że nie zostawił partnerki na życiowym zakręcie, świadczy, że jest człowiekiem z zasadami. Miłość to dla niego coś więcej niż zauroczenie. To także branie odpowiedzialności za partnera. Bronienie go, nawet, gdy inni go opluwają - twierdzą znajomi muzyka.