Jarosław Bieniuk
- Nie wolno zapominać o tym, że jestem przede wszystkim tatą. Spoczywa na moich barkach obowiązek wychowywania trójki ukochanych szkrabów. Nie jest to proste. Trzeba połączyć szkołę, zajęcia dodatkowe, opiekę, zapewnienie poczucia bezpieczeństwa. Nie mogę pracować na cały etat. Mam świadomość tego, że muszę wracać do domu i opiekować się dziećmi, po prostu z nimi być - wyznał w wywiadzie z "Dzień Dobry TVN".
Jarosław Bieniuk spełnia się jako biznesmen, angażuje się w różne akcje charytatywnie i nie zapomina, że jest tatą na pełen etat. Anna Przybylska byłaby z niego dumna.