Jarosław Jakimowicz się odgraża: "Nic mnie nie powstrzyma"
Aktor niedawno stracił konto na Instagramie za publikowanie kontrowersyjnych wpisów. - Jestem z tym oswojony, to konto było już numer cztery - powiedział.
O tym, że Jarosław Jakimowicz i media społecznościowe nie są dobrym połączeniem, świadczyć może choćby fakt, że jego konta są regularnie blokowane. Aktor jednak uparcie wciąż zakłada nowe i wciąż na nowo gromadzi swoich zatwardziałych fanów, by raczyć ich kilkoma postami dziennie. Co publikuje? Zdjęcia ze spacerów po Warszawie, fotki z przeszłości, gdy był "młodym wilkiem" oraz swoje przemyślenia na tematy społeczno-polityczne.
Te ostatnie budzą wiele kontrowersji, bo aktor słynie z dość skrajnych poglądów, które ochoczo wygłasza w często niewybrednej formie. Za jeden z wpisów ma nawet sprawę w prokuraturze.
Teraz Jarosław Jakimowicz znów przesadził z wpisami na Instagramie. Niedawno wyraził radość z choroby żony Tomasza Sekielskiego, która cierpi na depresję i zespół stresu pourazowego. "Bardzo się cieszę łobuzie, że cierpisz ty, twoja rodzina, żona. Za to, co zrobiłeś, podły łobuzie, mojej rodzinie" - pisał uradowany prezenter.
Rosyjska dezinformacja. "Mamy w Polsce pożytecznych idiotów"
Później komentował m.in. igrzyska olimpijskie w Pekinie, które połączył z sytuacją geopolityczną. "Straszymy wojną z Putinem? Moim zdaniem teraz jej nie będzie" - wieszczył Jakimowicz, by w dniu inwazji Rosji na Ukrainę zamieścić kolejny oburzający wpis.
Gwiazdor TVP Info po raz kolejny posłużył się hasłem "zdrajcy won", pokazując wspólne zdjęcia Władimira Putina i Donalda Tuska. Ten "komentarz" był najwyraźniej gwoździem do trumny, w której pochowano instagramowe poczynania Jakimowicza. Bo konto aktora już nie istnieje.
Co na to Jakimowicz? W rozmowie z Plejadą powiedział: - Konto zostało zablokowane za moje wpisy na temat wojny w Ukrainie i stanowisko na temat tego, jak zachowują się polscy politycy, szczególnie ci z opozycji, którzy są zdrajcami i potrafią nakłaniać Unię Europejską do większych kar wobec Polski niż wywołać jakiekolwiek konsekwencje. Mówię tu o panu Tusku, jakie powinien ponieść Putin od tejże właśnie Unii Europejskiej. Tusk jest odpowiedzialny za to. Wybudował pozycję Putina i dał mu tę siłę. Ja to obnażam. Dostałem informację o zablokowaniu i napisałem zażalenie.
Jakimowicz skomentował też zarzuty internautów, którzy twierdzą, że prezenterowi TVP nie wypada publikować tak kontrowersyjnych wpisów. - Jestem z tym oswojony. To konto było już numer cztery. Po czwórce jest piątka, potem szóstka itd. Ludzie są ślepi i głusi. Nie ma takiej możliwości, żeby mnie powstrzymać. Cieszcie się, że pracuję jeszcze w TVP. Dopiero się zacznie, jak nie będę tam pracował. Teraz jeszcze coś mnie hamuje. Teraz to jestem jeszcze łagodny, bo pracuję w Telewizji Polskiej, ale to się zacznie dopiero, jak nie będę tam pracował.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski