Jej przyjaciel został zamordowany. Od lat nie wiadomo, jak zginął
Wkrótce minie 31. rocznica śmierci Zdzisława Augusta Malinowskiego, autora hitu "Gdybyś" śpiewanego przez Grażynę Łobaszewską. Mężczyzna zginął w tajemniczych okolicznościach. Po latach wznowiono śledztwo.
Refren "więc gdybyś innym ptakiem był\ gdybyś w słońcach gniazda wił\ to jeszcze nic - naprawdę jeszcze nic\ by w słońcach gniazda wić, by innym ptakiem być" w 1977 r. śpiewała cała Polska. Grażyna Łobaszewska wystąpiła z piosenką "Gdybyś" na Opolu i ku zaskoczeniu wielu nie wygrała.
Jednak rok później przyznano jej nagrodę, a jeden z jurorów miał szepnąć artystce: "Pani Grażynko, właściwie to ta nagroda jest za piosenkę 'Gdybyś', której nie dostała pani rok wcześniej...". Za tekst utworu odpowiadał gdański poeta i malarz oraz przyjaciel wokalistki Zdzisław August Malinowski.
Najgłośniejsze zdrady w show-biznesie
Mężczyzna był bardzo popularny w trójmiejskim światku artystycznym. Chętnie przyjmował do swojego mieszkania w Oliwie wielu gości. To właśnie tam doszło do morderstwa Malinowskiego w nocy z 8 na 9 listopada 1989 r.
Ciało artysty nad ranem znalazła jego siostra i przyjaciel. Przed śmiercią Malinowski ponoć czuł się obserwowany i zagrożony. Obawiał się, że grozi mu niebezpieczeństwo ze względu na ujawnienie swojej orientacji seksualnej. Wówczas Służba Bezpieczeństwa w ramach akcji "Hiacynt" zbierała niewygodne dane prywatne o osobach homoseksualnych.
W 2018 r. pojawiły się nowe poszlaki i wznowiono śledztwo. Poeta miał być w konflikcie z właścicielem mieszkania, które wynajmował. Chciał pozbyć się Malinowskiego z lokum. Policja rzekomo bada też motyw zemsty zdradzonego kochanka. Mimo upływu lat wciąż nie ustalono przyczyny tajemniczej zbrodni.