Joanna Jabłczyńska
Choć od kilku tygodni spekulowano, że Joanna Jabłczyńska jest zaręczona i wkrótce wychodzi za mąż, to na razie białą suknię aktorka założyła tylko w szczytnym celu.
Joanna sama podkręcała atmosferę wokół planowanego ślubu. Na swoim Facebooku zamieściła zdjęcie z tajemniczym mężczyzną i podpisała je "mój przyszły mąż", a później pozowała z kartką, na której widniał napis "powiedziałam tak". Okazało się, że to wszystko po to, by wypromować pierwszy w Polsce bieg w sukniach ślubnych, z którego dochód przeznaczony został na rehabilitację Julki, która w wyniku wypadku samochodowego doznała poważnego urazu kręgosłupa i musi poruszać się na wózku inwalidzkim.
Joanna nie tylko wzięła udział w biegu, ale również poprowadziła imprezę w jednym z warszawskich parków. Zaprezentowała się w dwóch ślubnych kreacjach od Violi Piekut. Jedna z nich była zupełnie prosta, więc Joasi na pewno swobodnie się w niej biegło. Druga bardziej elegancka, rozkloszowana, lepiej prezentowała się w zestawie ze szpilkami niż butami sportowymi.
Jabłczyńskiej zdecydowanie do twarzy w sukniach panny młodej. Myślicie, że wkrótce zobaczymy ją w tej jedynej na ślubnym kobiercu?