Joanna Koroniewska
Z wypowiedzi Joanny na temat dzieciństwa można było wysnuć wnioski, że było szczęśliwe. Aktorka zawsze czule wypowiadała się o mamie i babci, które stworzyły jej ciepły dom. Ojca brakowało w tych opowieściach.
Kiedy miałam 22 lata, moja mama zmarła na raka piersi, dwa lata później zmarła babcia. W pewnym momencie uzmysłowiłam sobie, że tak naprawdę nie mam na świecie nikogo - wyznała w jednym z wywiadów.