Joanna Liszowska
Czułam się, jakby przejechał po mnie czołg. Byłam wykończona psychicznie i fizycznie. Przestałam czuć się sobą, kobietą atrakcyjną, pożądaną. Zamiast tego miałam wrażenie, że wypełnia mnie coraz większa pustka, rezygnacja - mówiła po rozstaniu Liszowska.