Joanna Liszowska
Aktorka nigdy nie miała figury modelki. Mimo to Joanna Liszowska wielokrotnie próbowała udowodnić, że nie wstydzi się swoich kobiecych kształtów, zakładając przylegające do ciała sukienki, body, uwydatniające mankamenty jej figury czy odsłaniające nie zawsze płaski brzuch koszulki.
Odważne stylizacje Liszowskiej spotykały się często z krytyką. Ona sama stara się tym jednak nie przejmować. Zapewnia, że czuje się piękna i szczęśliwa w swoim ciele.
Kilka tygodni temu Liszowska już zdążyła zaskoczyć swoich fanów sylwestrową kreacją. Odsłoniła nogi i założyła kostium, wyglądający na za mały. Co na to sama zainteresowana?
Od zawsze jestem krytykowana za wygląd. Oczywiście głównie za kilogramy. Jak powtarzają to bez przerwy, to powstaje taki szum, że się go w ogóle nie słyszy. Jak nie można dogodzić wszystkim, to trzeba dogodzić sobie. Ja czuję się pięknie i atrakcyjnie, jako taka, a nie inna kobieta. Odkąd jestem mamą nie przejmuję się błahostkami i zamierzam ubierać się tak, jak mi się podoba. Co do sylwestrowej kreacji. Gdybym była w za długiej kreacji, to powiedzieliby, że za długa. Zawsze coś się znajdzie - powiedziała tygodnikowi Gwiazdy.
Najważniejsze to akceptować siebie, takim jakim się jest. Zdaje się, że tym przesłaniem kieruje się aktorka. Co sądzicie o takiej postawie?