Joanna Liszowska
Żal mu Joasi, która od czasu wypadku ma w Polsce złą prasę i chciałby ją mieć na stałe w Szwecji. Uważa, że w kolejnej ciąży mogłaby zaszyć się w ich posiadłości w Szwecji. Dała mu już dwie córki, ale on wciąż marzy o synu. W końcu odpoczęłaby od całego tego zgiełku wokół niej. Potem zaś zajęłaby się wychowywaniem dzieci, a w tym czasie cała sprawa by przycichła - zdradził "Faktowi" znajomy pary.