Joanna Opozda jest przerażona. Jej synek z pewnością nie pójdzie do żłobka. Ujawnia dlaczego
Aktorka nie zamierza oddawać swojego synka do żłobka. Joanna Opozda twierdzi, że w takich miejscach dzieci "płaczą, są chore, niedopieszczone".
Joanna Opozda na własnej skórze poznaje trudy samotnego rodzicielstwa. Jej związek z Antonim Królikowskim rozpadł się na długo, zanim na świecie pojawił się ich syn Vincent. Po narodzinach chłopca jego rodzice toczyli medialne spory, a aktorka niejednokrotnie mówiła, że jej były partner nie jest zainteresowany regularną pomocą w opiece nad malcem.
Z tego też względu Joanna Opozda wciąż nie wróciła do pracy. Choć Vincent ma już dwa lata, jego mama nie wyobraża sobie posłać go do żłobka.
- Samodzielnie wychowuję synka, który zaraz będzie miał dwa lata. Przechodzi teraz bunt dwulatka, więc jestem sama w tej opiece. Miałam nawet jakieś propozycje, dwie, żeby wrócić do teatru. Nie ma takiej opcji. Na tę chwilę sobie tego nie wyobrażam. Tym bardziej, że Vincenta do żłobka oddać nie chcę - mówiła w rozmowie z Plejadą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Opozda mierzy się z prawdziwym wyzwaniem. "Vincent przechodzi bunt dwulatka"
Żłobki są w naszym kraju bardzo popularne. Rodzice, którzy chcą wrócić do pracy, często narzekają, na brak miejsc w takich placówkach. Okazuje się, że Joanna Opozda woli odrzucać propozycje pracy, niż skorzystać z takiej opcji.
- Uważam, że żłobek to nie jest dobra rzecz. Uważam, że do trzeciego roku życia, jeśli jest taka możliwość, a ja mogę jeszcze poczekać, to lepiej, żeby dziecko było przy mamie, przy rodzicach. Rozumiem, że są różne sytuacje życiowe, niektórzy są zmuszeni, żeby to dziecko oddać, ale ja byłam żłobku i to nie jest takie kolorowe. Te dzieci płaczą, są chore, niedopieszczone, tęsknią za tymi rodzicami. [...] Mnie się serce kraje, jak na to patrzę. Nie uważam, żeby żłobki to było coś fajnego. No przykro mi. Wiem, że tutaj mnie mnóstwo osób zlinczuje. To jest moje zdanie - wyjaśniła aktorka.
Dodała też, że jeśli ktoś decyduje się na dziecko, powinien być gotowy na to, żeby zrezygnować z pracy przez kilka lat.
Trwa ładowanie wpisu: instagram