[GALERIA]
Prowadzący “Milionerów” publicznie porównał byłą żonę do Hannibala Lectera. Twierdził, że kobieta nie wspierała go w walce z depresją i w żałobie po śmierci ojca. Zarzucał jej emocjonalny chłód. Julia Chmielnik dopiero 2 lata później skomentowała, że po rozstaniu "czuła się pocięta na kawałki, nie wiedziała, kim jest i jak ma dalej żyć".