Julia Wieniawa na temat koronawirusa: "Tak wielu bagatelizuje ten problem"
Julia Wieniawa bardzo poważnie podchodzi do tematu epidemii koronawirusa. Gwiazda prosi fanów, by zadbali o swoje bezpieczeństwo w tak ciężkim okresie.
Koronawirus zbiera coraz większe żniwa. Na początku marca COVID-19 dotarł również do Polski, zarażając prawie 50 osób, z czego zanotowano jedną ofiarę śmiertelną. Z tego powodu władze kraju zabroniła organizacji wydarzeń masowych oraz zamknięciu kin i teatrów.
Decyzję państwa skomentowała Julia Wieniawa. Z powodu panującej epidemii została przesunięta premiera filmu "W lesie dziś nie zaśnie nikt", w której aktorka odgrywa jedną z głównych ról. Gwiazda, która jest w trakcie przygotowań do spektaklu w Teatrze Komedia, twierdzi, że władze państwa zrobiły dobry ruch. Natomiast martwi ją zachowanie Polaków, którzy bagatelizują całą sytuację.
ZOBACZ TAKŻE: "W lesie dziś nie zaśnie nikt". Zwiastun filmu
Julia Wieniawa poinformowała internautów za pośrednictwem swojej relacji na Instagramie, że rezygnuje z propozycji udziałów na większych wydarzeniach. O to samo poprosiła również fanów.
- Słuchajcie, taka informacja. Właśnie zostałam zaproszona na piątkową imprezę, gdzie będzie, cytuję, darmowy alkohol, darmowe jedzenie, coś tam, coś tam, impreza do rana. Nie po to zostały zamknięte wszystkie teatry, kina, muzea, żebyśmy my teraz świetnie się bawili, nie chodzili do szkoły i imprezowali w klubach, gdzie w sposób najprostszy możemy zarazić się wirusem. Przepraszam was, że spamuję tym problemem na Instastory, ale przeraża mnie myśl, że tak wielu jeszcze moich znajomych czy ludzi wokół tak bardzo bagatelizuje ten problem i śmieje się z innych, którzy o tym problemie mówią - powiedziała.
Gwiazda zaznacza jednak, że nie chce siać paniki.
- Oczywiście ja nie chcę, żebyśmy panikowali i błagam was, nie róbcie zakupów na kilogramy, bo to jest bez sensu, ale zwracajmy uwagę na to, co się dzieje dookoła. Zwracajmy uwagę na higienę osobistą (...). To po prostu nie są żarty. Ja wiem, że sytuacja jest wyjątkowa, nowa. Sama nie wiem, jak się odnaleźć w tym wszystkim, ale błagam was – po prostu bądźmy mądrzy, okay? Używajmy głowy - dodaje.