Justyna Steczkowska
Justyna Steczkowska była ostatnio gościem "Dzień dobry TVN". W programie 44-latka mówiła o tym, jak być piękną i niezależną. Aby nie być gołosłowną, w studiu stawiła się doskonale ubrana, elegancko uczesana i perfekcyjnie umalowana.
Wyglądała jak prawdziwa gwiazda. Na dodatek przed kamerami wystąpiła w czerwieni, która bardzo jej pasuje. Na zewnątrz wyszła już w płaszczu, którego barwa nie odbiegała od koloru sukienki o ołówkowym kroju.
Pięknie? Pięknie! Tylko jeden element sprawił, że cała stylizacja znacznie straciła. Była nią niewielka, wzorzysta torebka. Steczkowska czerwony strój uzupełniła dodatkami w różowym i błękitnym kolorze. Cóż, nie był to fortunny wybór. Odcienie się gryzły, a nadruk prawdopodobnie sprawdziłby się w towarzystwie dżinsu albo małej białej, ale do tego stroju nie pasował.
No i jeszcze jedno - czyżby noszenie torebki idealnie dopasowanej do obuwia znów stało się modne? Bo jeszcze niedawno uznawano to za wpadkę.