Kaja Śródka, Patryk Mikiciuk
Gdy Kaja i Patryk jechali ulicą, nagle z bagażnika buchnął ogień. Okazało się, że przewód paliwowy był przecięty. Mogło skończyć się źle, ale Patryk zachował zimną krew - powiedział serwisowi Afterparty znajomy pary.
Kaja może być z niego dumna!