Kamila Łapicka z mężem Andrzejem
Mimo że pozbyła się większości rzeczy pana Andrzeja, do tej pory zatrzymała odziedziczone po ukochanym auto.
- Samochód wprawdzie nie jest najnowszy, ale ma niewiele kilometrów na liczniku - czytamy w magazynie Na Żywo.
Wdowa liczy na to, że uda jej się wynegocjować za niego choć 20 tysięcy złotych, które znacznie podreperują jej domowy budżet.