Karolina Gilon
Karolina Gilon pojawiła się ostatnio na jednej z imprez w sukience, która niewiele przykrywała, choć sięgała do ziemi. Długa kreacja szczelnie okrywałaby ciało modelki i prezenterki, stając się jednocześnie najbardziej skromnym elementem garderoby gwiazdy, gdyby nie to, że wykonana została z siatki. Wszyscy mogli więc dokładnie obejrzeć nie tylko sukienkę, ale i wszystko co kryło się pod nią.
Na szczęście Karolina dobrała odpowiednią bieliznę, która uratowała stylizację, nie narażając gwiazdy na zaliczenie wpadki. Szkoda tylko, że majtki sięgające dość wysoko, sprawiły, iż sylwetka dziewczyny wydawała się nieco zniekształcona - pozbawiły ją talii. Cóż, wszystko ma swoje wady i zalety. Jak widać, również bielizna, która zapewniając Gilon poczucie bezpieczeństwa, odjęła jej nieco urody.
Gilon do stroju dobrała ciężkie obuwie, więc miał on rockowy charakter. Mocna stylizacja obyła się bez wyrazistego makijażu. Dziewczyna postawiła na minimalizm w tej dziedzinie. Trzeba przyznać, że jej ciekawa twarz broni się sama i nie potrzebuje, ani szminki, ani innych kosmetyków podkreślających zalety, a ukrywających wady.
Zresztą zobaczcie zdjęcia i oceńcie sami!