Karolina Pisarek miała wypadek. Przez niego straciła kontrakty
Karolina Piasrek dotychczas dynamicznie rozwijała swoją karierę. Musiała na jakiś czas ją wstrzymać. Wszystko przez niefortunny wypadek, który doprowadził do kontuzji. Przez to przepadło jej kilka kontraktów.
Choć Karolina Pisarek nie wygrała "Top Model", to jej kariera rozwija się w naprawdę szybkim tempie. Szybko podpisuje nowe kontrakty, bierze udział w kolejnych sesjach i pokazach mody. Niestety, polska modelka musiała zrobić sobie przerwę od pracy.
Jak zdradziła sama zainteresowania, miała wypadek, przez który nie mogła zrealizować następnych umów. Na lotnisku skręciła kostkę i była "unieruchomiona przez kilka dni".
- Miałam wypadek. Skręciłam kostkę za granicą od razu, jak przyleciałam. Schodziłam ze schodów i skręciła mi się kostka, byłam unieruchomiona przez kilka dni. Przepadły mi kontrakty, przepadła mi praca, przepadły mi pokazy. Życie. Nieszczęścia chodzą parami, mam nadzieję, że następnym razem to się nie stanie, tym bardziej że za kilka dni znowu wylatuję do Mediolanu. I mam nadzieję, że tym razem będzie wszystko w porządku - przyznała w rozmowie z portalem jastrzabpost.pl.
Karolina Pisarek wraca jednak do pełni zdrowia. Stan kostki znacznie się poprawił. Żałuje, że przegapione przez kontuzję kontrakty nie zostaną zrealizowane, ale liczy na nowe szanse w karierze.
- Jest ok. Jest lepiej. Wiadomo, że szkoda mi tych niektórych moich kontraktów. Trzeba się podnieść. Trzeba iść dalej. Żeby być gdzieś tam na szczycie i osiągnąć sukces, to trzeba się podnosić ze swoich porażek. Mimo że wielu ludzi mówi o sukcesach, bo o nich jest najgłośniej, to po drodze do sukcesu spotyka się wiele schodów, które nie są łatwe, żeby przez nie przejść - stwierdziła modelka.
ZOBACZ TEŻ: Gwiazdy, które podczas pandemii spędzają więcej czasu za granicą niż w Polsce