Co przyciągało wzrok? Bielizna!
Szostak do tej pory była raczej zachowawcza i nie pokazywała za wiele. Po raz pierwszy odważyła się na tak prześwitujący element garderoby! Pokazując bieliznę, udowodniła, że nie zawsze utrata kilogramów wiąże się ze stratą kobiecych krągłości,
Jak podoba wam się w seksownym wydaniu?