Katarzyna Bujakiewicz
Głownie ze zmęczenia. Było tak, że kolejna noc nieprzespana i nie ma zastępstwa. Partner nie da przysłowiowej piersi, a ona była ze mną związana. Ja te pierwsze trzy miesiące byłam taką suką amstaffem i pokazywałam zęby, że wszystko robię najlepiej - podsumowała samą siebie aktorka.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )