Katarzyna Skrzynecka, Marcin Łopucki
Akcja ratunkowa nie była prosta.
- Noga dziewczynki utknęła miedzy palami, nie mogła się wydostać. Musiałem zaprzeć się o pale, żeby wyjąć jej nogę, a pale są jak żyletki, bo porośnięte ostrymi małżami - opowiadał zdarzenie Marcin Łopucki dziennikarzom Super Expressu.
Mimo że uratował dziewczynkę, nie czuje się bohaterem. - Ja tylko zacząłem akcję, potem przybiegli ratownicy - przyznaje skromnie.