Kasia Tusk
Córka premiera i blogerka nie mogła odmówić sobie przyjemności pojawienia się na festiwalu filmowym w Gdyni. Mieszka w końcu na stałe w Trójmieście, więc nie miała zbyt daleko.
Tygodniowe święto polskiego kina, to idealna okazja dla mniej lub bardziej popularnych celebrytów, by ogrzać się w blasku prawdziwych gwiazd. Kasia o zainteresowanie mediów martwić się nie musi. Wystarczyła chwila, by licznie zebrani fotoreporterzy skierowali obiektywy w jej stronę.
Na festiwalowe pokazy Tusk przyjechała samochodem. W przypadku popularnej szafiarki ważniejsze jest jednak to, co miała wtedy na sobie. Na niezobowiązujący przedpołudniowy wypad do kina zdecydowała się na trampki, legginsy, jasny płaszcz oraz niezwykle pojemną torbę.
Jak "premierówna" podoba wam się w takim wydaniu? Wygląda stylowo czy banalnie?