Kasia Tusk
Córka premiera wydaje się być tzw. zwykłą dziewczyną, która nie skupia za wszelką cenę uwagi mediów. Sudiuje, pracuje, tworzy szczęśliwy związek i rozwija swoje hobby. A jednak jak sama przyznaje, ma wady.
- Jestem strasznym łakomczuchem. Mogłabym żyć bez telefonów i samochodów, ale nie bez czekolady - powiedziała w wywiadzie dla Faktu.
Kasia może być przykładem dla wielu dziewczyn w jej wieku. Jest pracowita, ambitna, energiczna. Życzymy jej dalszych sukcesów!
(PSz/Fakt.pl)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )