Katarzyna Dąbrowska ucieka w pracę. Odda pensję na pomoc Ukrainie
Aktorka jest przybita wieściami zza wschodniej granicy. Katarzyna Dąbrowska twierdzi, że praca w teatrze jest dla niej ratunkiem przed wojenną rzeczywistością. Dlatego postanowiła przeznaczyć swoją gażę na rzecz potrzebujących z Ukrainy zaataowanej przez Putina.
Katarzyna Dąbrowska zdobyła szeroką popularność za sprawą roli dr Wiktorii Consalidy w serialu "Na dobre i na złe", a ostatnio aktorkę można oglądać m.in. w "Behawioryście". Ponadto jej głos często słychać w produkcjach dubbingowanych. Od kilku dni na antenie Programu Drugiego Polskiego Radia aktorka czyta wiersze ukraińskich poetów.
Wielu Polaków angażuje się w pomoc mieszkańcom Ukrainy, czy to za sprawą zbiórek finansowych, przekazywania najpotrzebniejszych produktów i żywności lub przyjmowania pod swój dach uchodźców. Katarzyna Dąbrowska również postanowiła dać coś materialnego od siebie.
"Wieczorem tego dnia, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, szłam do teatru i, mimo że kocham moją pracę, zastanawiałam się, po co w takiej sytuacji grać spektakl. Czy komuś to teraz w ogóle potrzebne? Potem pomyślałam: ok, mogę coś z tym jednak zrobić - mogę przekazać moje gaże za spektakle na pomoc Ukrainie" - ogłosiła aktorka na Instagramie.
ZOBACZ TEŻ: Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym
Gwiazdę pociesza fakt, że jej praca w teatrze daje też ukojenie widzom. Sama też traktuje grę aktorską jako szansę na chwilowe oderwanie się od trudów codzienności.
"Będę grać z radością, pamiętając o tym, że po drugiej stronie są tacy, dla których ten wieczór może być niczym plaster na ściśnięte bólem i strachem serce. Poza tym nie będę ukrywać, praca w teatrze działa na mnie ostatnio terapeutycznie - pozwala pobyć kilka godzin w światach oderwanych od tematu wojny" - podsumowała Dąbrowska.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski