Kocha to co robi
Choć praca przy programie "Nasz nowy dom" naraża ją na wiele stresów, dziennikarka nie wyobraża sobie, żeby mogła robić coś innego. Nagrywanie show Polsatu jest też dla niej dużą lekcją pokory.
- Bo zawsze chciałam robić misyjny program. To było moje największe marzenie, które się spełniło. "Nasz nowy dom" bardzo mnie zmienił. Myślę, że stałam się lepszym człowiekiem - powiedziała Dowbor. - Zaczęłam doceniać to co mam, nie przejmować się błahostkami. Przestałam marudzić [...]. Ta podróż po Polsce, gdzie widzisz tyle nieszczęść, to była dla mnie dobra terapia. Dostałam lekcję pokory - przyznała.