Katarzyna Dowbor
Ja nie dbałam o siebie. Na szczęście nie mam żadnych niebezpiecznych guzów - uspokaja Dowbor. Na tę samą chorobę cierpiała jej niedoszła synowa – Joanna Koroniewska. Być może dlatego pani Katarzyna tak bardzo ją wspiera, gdy ta przechodzi przez problemy osobiste.