Katarzyna Dowbor wspomina pierwsze małżeństwo: "Kobieta musi się podporządkować"
W najnowszym wywiadzie Katarzyna Dowbor powróciła pamięcią do związku z pierwszym mężem, którego poznała jako 18-latka. Dziennikarka zdradziła też, że nie żałuje żadnego z trzech małżeństw.
Katarzyna Dowbor niewątpliwie może się pochwalić bogatym zawodowym doświadczeniem. Dziennikarka jeszcze do niedawna była związana z Polsatem, gdzie przez przeszło dekadę spełniała się jako prowadząca "Nasz nowy dom". Po niespodziewanym zwolnieniu 65-latka ponownie znalazła zatrudnienie w Telewizji Polskiej. Obecnie Dowbor można oglądać o poranku w "Pytaniu na Śniadanie", gdzie partneruje jej Filip Antonowicz. W ostatnim wywiadzie dziennikarka powróciła jednak pamięcią do rozstania z Polsatem, nie szczędząc przy tym gorzkich słów Edwardowi Miszczakowi.
Katarzyna Dowbor trzy razy wychodziła za mąż. Tak wspomina pierwsze małżeństwo
We wspomnianej wcześniej rozmowie z magazynem "Viva" nie zabrakło także pytań związanych z życiem prywatnym Katarzyny Dowbor. Gospodyni "PnŚ" trzy razy stawała na ślubnym kobiercu. Pierwszym mężem dziennikarki był Piotr Dowbor, z którym doczekała się syna, Macieja. W późniejszych latach prezenterka ślubowała również wierność dziennikarzowi Januszowi Atlasowi oraz dziennikarzowi sportowego Grzegorzowi Świątkiewiczowi, jednak żadne z jej kolejnych małżeństw ostatecznie nie przetrwało. Dowbor była również związana z Jerzym Baczyńskim, a ich uczucie zaowocowało narodzinami córki, Marii.
Pierwszego męża, studenta matematyki Piotra Dowbora, dziennikarka poznała, gdy miała 18 lat. Para szybko zdecydowała się na ślub, a w 1978 na świat przyszedł ich syn, Maciej Dowbor. Katarzyna urodziła syna, mając zaledwie 19 lat. Zapytana przez dziennikarkę "Vivy", dlaczego zdecydowała się na zamążpójście w tak młodym wieku, Dowbor wyjaśniła, że "bardzo chciała wyjść za mąż". Ponadto kierowała nią pewna ciekawość. Jak zdradziła Krystynie Pytlakowskiej, wszystko ją interesowało, a więc "chciała pobyć żoną, żeby zobaczyć, jak to jest". W wywiadzie Dowbor wyznała także, że liczyła, iż założenie rodziny da jej wolność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Antonowicz szczerze o współpracy z Dowbor! "To historia. Ja stoję obok"
Kiedy miałam 19 lat, urodziłam Maćka. Bardzo chciałam mieć rodzinę, którą sobie wyidealizowałam. Wydawało mi się, że da mi to wolność - powiedziała "Vivie".
W najnowszym wywiadzie Dowbor nie ukrywała, że jej pierwsze małżeństwo było kompletnie inne, niż się spodziewała. Jak zdradziła, jej mąż był wymagający, trzymał się zasad i traktował życie poważnie. Ona sam w pewnym momencie musiała zaś zająć się domem.
(...) U niego wszystko musiało być na poważnie. Myślałam, że będziemy młodym małżeństwem, jeżdżącym po świecie, chodzącym potańczyć. Ale on nie lubił tańczyć, to i ja nie mogłam. A potem miałam zajmować się domem, bo mężczyzna ma tylko chodzić do pracy i zarabiać, a kobieta musi się podporządkować - wyznała Dowbor w rozmowie z "Vivą".
Katarzyna Dowbor o trzech małżeństwach. "To nie były zmarnowane lata"
W rozmowie z Krystyną Pytlakowską Dowbor otwarcie przyznała, że gdyby poznała pierwszego męża kilka lat później najpewniej nigdy by go nie poślubiła. Zaznaczyła jedna, że nie żałuje, gdyż związek dał jej syna. W dalszej części wywiadu dla "Vivy" Dowbor została zapytana, który ze swoim związków wspomina najlepiej. Dziennikarka zdradziła, że każde małżeństwo było dla niej cennym doświadczeniem z różnych powodów.
Jak wyjaśniła w rozmowie z "Vivą", pierwsze małżeństwo zaowocowało narodzinami syna. Drugi mąż, "sporo starszy" od niej dziennikarz nauczył ją podstaw zawodu. Trzecie małżeństwo, dało jej zaś dużo "opieki i przyjaźni". Dowbor w wywiadzie zaznaczyła również, że nie uważa, by którekolwiek z jej małżeństw było zmarnowanym czasem.
Każdy związek dał mi coś ważnego. (...) Każdemu z moich mężów jestem za coś wdzięczna. To nie były zmarnowane lata. Zresztą staram się nie pamiętać rzeczy niefajnych. Pamiętam te dobre - powiedziała w rozmowie z "Vivą"
Zobacz również: Emerytura Katarzyny Dowbor. Ile przelewa jej ZUS?