Szkoła życia
Ale wakacje na rajskiej wyspie to nie tylko piękna przygoda. Dla Skrzyneckiej i jej rodziny ma to być też szkoła życia. Pod jednym ze zdjęć napisała: "Madagaskar - ta podróż jest także po to, by zachwycić się pięknem dziewiczej przyrody... Ale przede wszystkim po to, by podróżując z naszą córką starutkim busem lub tuk-tukiem i odwiedzając wioski miejscowej społeczności Malgaskiej, poznać choć przez chwilę inne realia życia i egzystencji... nabrać jeszcze większej pokory do życia i szacunku do europejskiego dobrobytu, w którym mamy szczęście i zaszczyt wygodnie sobie żyć. Tu cała wieloosobowa rodzina musi przeżyć za sporo mniej niż 1 Euro dziennie. W maleńkich chatach z patyczków i palmowej strzechy, bez prądu, bieżącej wody ... z kurką lub 1 krową na kilka rodzin... Żyją z uśmiechem, pokorą i wzajemnym szacunkiem. WIELKA SZKOŁA ŻYCIA dla nas - wygodnych Europejczyków".