Przepustka na Wall Street
- Najpierw w 1988 r. w ramach wymiany studenckiej SGH wysłało go na Akademię Dyplomatyczną w Pekinie, gdzie zdobył dyplom magistra i nauczył się chińskiego. Wówczas jako pierwszy Polak otrzymał stypendium Fundacji Laudera, które pozwoliło mu studiować w Wharton School, najbardziej prestiżowej uczelni biznesowej. To dało mu przepustkę do pracy na Wall Street i w City, gdzie otrzymał propozycję działania na dobrze mu znanym rynku chińskim – pisał o nim "Forbes". Dziennikarze zauważyli także, że gdy zaczynał karierę na polskim rynku, miał 12 mln złotych. Dziś ma portfel działek wart 200-220 mln zł.