Katarzyna Zielińska cierpiała na depresję. Później zmarła jej mama
Aktorka przeszła trudny rok. Najpierw cierpiała na depresję pocovidową, a później zmarła jej mama.
Rok temu Katarzyna Zielińska przeszła koronawirusa. Aktorka przyznała to, przyłączając się do kampanii zachęcającej ozdrowieńców do oddania osocza. W jej przypadku choroba była ciężka: - Zachorowaliśmy z Wojtkiem na COVID, który przeszliśmy bardzo ciężko. Długo czuliśmy skutki uboczne. Nie mogłam dojść do siebie. Każdy spacer mnie męczył – mówiła w rozmowie z "Pani".
Niektóre skutki choroby odczuwała jeszcze wiele miesięcy później. - Pełnej formy po COVID-19 nie odzyskałam do dziś – zdradziła.
Niestety kilka miesięcy później musiała zmierzyć się z rodzinną tragedią. Zmarła jej mama. Teraz aktorka odzyskuje równowagę. Mamy nadzieję, że wkrótce będzie czuć się lepiej.