Katarzyna Zielińska poruszona śmiercią młodego piłkarza. "Za wcześnie, za młodo"
Kilka dni temu nagłośniono sprawę młodego piłkarza Znicza Pruszków. 14-latek walczył o życie po udarze.
Mateusz Jacak walczył o życie w Centrum Zdrowia Dziecka. 14-latek tydzień temu doznał udaru. Rodzice nagłośnili sprawę i prosili ludzi o pomoc. Mieli też wiele zastrzeżeń do pracy lekarzy w Otwocku i Centrum Zdrowia Dziecka, dlatego chcieli go przenieść do kliniki specjalistycznej.
Niestety, w czwartek chłopiec zmarł. Jego mama napisała oświadczenie.
- Kochane Anioły Mateusza. Mati, który przez ponad tydzień rozgrywał swój najważniejszy mecz w życiu, pomimo swojej determinacji i chęci zwycięstwa, niestety przegrał go. Przeciwnik od początku grał nieczysto i podstępnie. Zaatakował znienacka nie dając Matiemu szansy na przygotowanie się. Dzisiaj o godz. 20.35 Matuś odszedł do boskiej drużyny piłkarskiej. Sam wybrał ten momenty. Nikt za Niego nie decydował. Odszedł otoczony bliskimi. Dziękujemy Wam wszystkim za modlitwy, ciepłe słowa i zaangażowanie w szukanie kliniki. Rodzice z rodzeństwem.
Śmierć 14-latka poruszyła też Katarzynę Zielińską. Aktorka dodała post na Instagramie.
- Mateusz postanowił wczoraj odejść. Za szybko, za młodo. Nie mogę się z tym pogodzić. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w zbiórce pieniędzy. To już kolejny młody wspaniały człowiek, który odszedł od nas w ciągu miesiąca. Któremu chcieliście pomóc. Bardzo smutny dzień.
Rodzinie i bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia.
Trwa ładowanie wpisu: instagram