Kate Rozz, Maciej Zień
Mało tego - okazuje się, że niedawny wpis w jej dotychczas pustej filmografii to też nie przypadek. Choć Rozz rozpowiada, że dostała rolę w filmie Shanghai Belle ze względu na swój talent, pojawiają się wątpliwości. Gwizdała zapomniała o drobnym szczególe, że na liście współproducentów filmu widnieje nazwisko jej byłego męża. Czyżby Rozan łożąc pieniądze na film, postawił warunek, że w filmie musi pojawić się jego była żona?
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )