Kate Winslet
Kate Winslet nigdy nie należała do grona hollywoodzkich piękności. Ładna, owszem, ale zawsze zbyt krągła, nie wpisywała się w schemat. Bo przecież gwiazda musi być nie tylko urodziwa - musi mieć też fantastyczną figurę.
Po latach w show-biznesie Winslet rozkwitła - rozjaśniła włosy, zrzuciła kilka kilogramów. Okrzyknięto ją boginią o kobiecej figurze. Ona sama zawsze powtarzała, że czuje się normalną, zwyczajną kobietą. Takimi tekstami, niestety, denerwowała normalne, zwyczajne kobiety, które widziały w niej milionerkę, gwiazdę ze sztabem specjalistów od wizerunku pod ręką.
Najnowsze zdjęcia Kate pokazują, że poza czerwonym dywanem Winslet naprawdę nie przypomina piękności z okładek. Bez makijażu trudno rozpoznać w niej dystyngowaną Brytyjkę, która zadaje szyku na galach i przyćmiewa koleżanki po fachu skromnym, eleganckim wizerunkiem.
Paparazzi przyłapali 40-latkę na lotnisku. W szarej kurtce, okularach i z włosami w nieładzie hollywoodzka bogini wymieszała się z tłumem. Aż dziwne, że fotografom udało się ją rozpoznać.
Winslet na co dzień i w wersji "po zrobieniu" na show-biznesową imprezę wygląda jak dwie różne osoby? Sprawdźcie sami!