Kayah
Wpis Kayah o dziecku Krupińskiej i Karpiela-Bułecki szybko zniknął z jej tablicy. Piosenkarka tłumaczyła jednak, że świeżo upieczeni rodzice nie mają do niej żalu.
To było takie spontaniczne, cieszę się po prostu, i tak by zaraz o tym było głośno, prawdę mówiąc, myślałam, że już wszyscy wiedzą, ale nie śledzę mediów. A ponieważ Sebka znam już 17 lat, wydaję jego płyty, to ucieszyła mnie ta wiadomość. Skasowałam post, bo rzeczywiście, jeśli nie było oficjalnej informacji, to się pospieszyłam. Ale rodzice nie mają mi tego za złe i to najważniejsze - napisała.