Kidman przerwała wywiad. Zdenerwowało ją pytanie o Toma Cruise'a

Nicole Kidman promuje obecnie film "Being the Ricardos". Dramat wyreżyserowany przez laureata Oscara Aarona Sorkina miał premierę na platformie streamingowej Prime Video 10 grudnia. Jednak okres wytężonej promocji filmu dopiero się rozpoczyna. Jego twórcy i aktorzy wiążą z nim duże nadzieje. Oscarowe nadzieje.

Niedawno "Being the Ricardos" otrzymał 3 nominacje do Złotych Globów – za najlepszy scenariusz (Sorkin), dla najlepszego aktora w dramacie (Javier Bardem) oraz dla najlepszej aktorki (Nicole Kidman). Kidman walczy więc o swoją piątą nominację do Oscara, a później może o drugą w karierze nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej (statuetkę otrzymała za rolę w filmie "Godziny" z 2002 r.).

Stawka jest więc duża. W tej sytuacji nad emocjami trzeba panować. Podczas wywiadu z dziennikarką "The Guardian", zazwyczaj opanowana Nicole Kidman nie wytrzymała, przerwała wywiad i podziękowała za dalszą rozmowę.

Cała historia zaczęła się niewinnie. Dziennikarka zapytała o relację pomiędzy bohaterami filmu. Kidman wyjaśniła: - Jest to film o romantycznym, twórczym, ale i burzliwym związku. W pewnym momencie przestaje on funkcjonować. Małżeństwo się rozpada. A jednak pozostają po nim jakieś resztki, które będą istnieć na zawsze. I to jest naprawdę ciekawe.

Chwilę potem aktorka dodała: - Nie można sprawić, by ludzie zachowywali się tak, jak chcesz. Czasami zakochasz się w kimś, kto nie okaże człowiekiem, z którym chciałabyś spędzić całe życie. Dziennikarka postanowiła sprawdzić, czy uwagę można odczytywać osobiście, więc zapytała, czy Kidman miała na myśli swój związek z Tomem Cruise'em.

- O mój Boże, absolutnie nie! Szczerze mówiąc to było tak dawno, że trudno się do tego odnieść. Prosiłabym również, aby nie szufladkować mnie w ten sposób. To pytanie jest seksistowskie. Myślę, że nie zadałby pani podobnego pytania mężczyźnie - odparła oburzona Kidman.